Ósmy dzień a6w właśnie dobiega końca.
Minął prawie tydzień.
waga: 74,2 kg
DIetę trzymamy, jemy ładnie co 3 h, nie jemy po 19.. choć wczoraj mama wróciła i zjadłam trzy ukraińskie krówki, a dziś też z trzy, ale to nic. Odmówiłam sobie za to kolacji, więc ciruriru. No i ćwiczenia dłuższe, wiec nie ma tego złego.
Jutro na stare śmieci, więc trzeba przygotować prowiant na cały dzień. Nie, nie damy się.
+ będzie trochę chodzenia :D więc pospalamy sobie. ^^
Byle do przodu!
marzę o takich ładnych szczupłych nogach. <3
a wgl - tyłek mi zmalał :D i jest taki śmieszny okrąglutki :D
Inni użytkownicy: bogna123lollypoplollypopolejtoxddderwa22protectyourauraelmariachi28921lordmagriffy93gandaharbulkazpasztetemkobekonta
Inni zdjęcia: Pierwszy wypatrzony elmarWiosna pamietnikpotworaKlasztor ściana frontowa bluebird11Udany poniedziałek dawste:( szarooka9325... maxima24... maxima24... maxima24Osioł Boży bluebird111409 akcentova