Związek ze słodkościami ?!
Jak przerwać 'toksyczny' związek ?!
Krok pierwszy
(POZNAJ SWOJEGO WROGA)
Zróbmy podstawowe badania laboratoryjne (mocz, krew), by przekonać się, czy nadmierny apetyt na słodycze nie jest spowodowany chorobą. Sprawdźmy, czy nie brakuje nam magnezu albo chromu.
Krok drugi
Jedzmy często. Pięć posiłków dziennie w mniej więcej stałych odstępach czasu naprawdę sprzyja odchudzaniu. Stałe dostarczanie pożywienia zapobiega wahaniom poziomu cukru, a więc i napadom głodu.
Krok trzeci
Wysypiajmy się i odpoczywajmy tyle, ile trzeba. Niedosypianie zakłóca funkcjonowanie greliny, hormonu, który odpowiada za natężenie apetytu.
Krok czwarty
Zacznijmy ćwiczyć. Aktywność fizyczna sprawi, że trzustka zacznie funkcjonować sprawniej.
Krok piąty
Jeśli tylko nasza dieta na to pozwala, włączmy do jadłospisu kiszonki i marynaty (ćwikłę, gruszki lub grzybki w occie, kiszoną kapustę, ogórki). Kiszonki nieco hamują wchłanianie glukozy, co powoduje, że poziom cukru podnosi się wolniej.
Krok szósty
Miejmy przy sobie bakalie, orzechy czy pestki. Zjedzmy kilka po południu, zanim pojawi się niepohamowana ochota na coś słodkiego.
Krok siódmy
Na przyjęciu unikajmy siadania obok patery z ciastem, w restauracji nie przeglądajmy karty deserów. Nie umawiajmy się ze znajomymi w kawiarni, tylko na spacer.
WALCZMY ZE SŁODYCZAMI !
NIE ULEGAJMY IM ! BĄDŹMY SILNE !