what the fuck ?! 

Trochę mi zeszło...

W sumie kolejne zdjęcie z Tarnowskich Gór 

Drugie, jakie tam zrobiłam, jak przechadzaliśmy się po parku tamtejszym.

To był naprawdę udany dzień.

Mam nadzieję pojechać tam znów niedługo 

Na uczelni idzie mi o dziwo naprawdę bardzo dobrze 

To jest pierwszy semestr, gdzie są rzeczy, które mnie naprawdę interesują

i ciekawią..

Być może zwiąże swoje życie właśnie z jednym z przedmitów - mikrobiologią..

Ale to sa dosyć odległe plany i marzenia 

Teraz trzeba pomyśleć o przyszłości najbliższej, czyli praca.

Oby wreszcie się udało 

Przyjaźń..

Zastanawia mnie ostatnio znaczenie tego słowa..

Przezwyciężamy przeciwności losu aby pomagać osobom,

na którym Nam zależy.

Jesteśmy zawsze z nimi, dla nich i dzięki nim.

Tylko kiedy zwykłe kumpelstwo zamienia się już w przyjaźń?

Przecież nie zadaje się pytania:

będziemy od dziś przyjaciółmi?

Chyba, że jak jesteśmy dziećmi to tak robimy 

Zaczyna się chyba od najmniejszych rzeczy,

a zarazem naistotniejszych.

Skrywane sekrety zostają wypowiedziane..

To już znak, że naprawdę ktoś Ci ufa.

Powierza Ci swoje życie.

Wchodzi na głęboką wodę i wierzy, że go nie opuścisz.

Jednak takie myślenie, wg mnie, jest dziwne..

Upływ czasu i tak robi swoje, ludzie przywiązują się do siebie..

Znaja się już x czasu a mimo to nie mają pewności, czy po wypowiedzeniu tego,

będzie tak jak dawniej, czy nie zmienimy stosunku so siebie..

Ufamy, że będzie jak dawniej.

Wg mnie zmienia się tyle:

z kumpli stajemy się przyjaciółmi.

Jednak dalej będziemy się wygłupiać, 

patrzeć na siebie i bez słowa parskać śmiechem 

Spędzać czas ze sobą,

świetnie się bawić 

Ale uświadamia Nam to też inną prawdę.

Do pewnych rzeczy trzeba dorosnąć..

Ale do zaufania również?