photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 18 GRUDNIA 2011

część 9. - Księżniczka Śniegu...

                                         ***

Igor ze zdumieniem wpatrywał się w napisy na nagrobku. Nie mógł uwierzyć w to co widzi a tym bardziej nie miał pojęcia jak ma się teraz zachować. Chciał zrobić to co czuje. Najwyżej popełni kolejny błąd, ponieważ zdawał sobie sprawę z tego, że gorzej już być nie może. Podszedł bliżej, uklęknął za Amelią i delikatnie ją objął. Ona przez chwilę znieruchomiała, przestała płakać a potem powoli obróciła twarz w jego stronę. Na policzkach dziewczyny pozostały roztarte krople łez. Patrzeli sobie w oczy. Chłopak widział w nich tak wiele, że słowa były zbędne. Jedyne na czym mu zależało to, żeby pocieszyć Księżniczkę. Pragnął ją pocałować, a to uczucie z każdą sekundą wzrastało w nim coraz bardziej jednak z trudem powstrzymywał się, bo wiedział, że w tej sytuacji to nie jest dobry pomysł. Po chwili ona wtuliła się w niego a on przytulił ją do siebie jeszcze mocniej. Nagle usłyszał jej cichutki szept.

- Masz rację...

- Ale z czym mam rację? - spytał również szeptem.

- Z tym co powiedziałeś o mnie w szkole. Jestem egoistką...

- Nie jesteś a ja wcale tak nie myślę. Poniosło mnie. Chciałem ci sprawić przykrość. Przepraszam.

- Jestem a ty tak myślisz, ponieważ zachowuję się w ten sposób. Cała klasa ma takie zdanie. Przecież mówią o mnie "Księżniczka Śniegu". Nie dziwię im się. Jestem okropna.

- Dobrze, może nie jesteś zbyt miła dla ludzi. Jednak teraz już znam powód, a to dużo zmienia.

- Nie. To niczego nie zmienia.

- Dla mnie owszem wiele i myślę, że gdyby pozostali wiedzieli mieli by inne zdanie.

Dziewczyna szybko wyrwała się z objęć. Nadal klęcząc na ziemi powiedziała głośno.

- Nie waż się nikomu mówić! Nikomu!

- Oczywiście nie powiem. 

- Przysięgnij na swoją siostrę i mamę.

- Przysięgam na obie, że nikomu nic nie powiem.

- Nie wiem dlaczego, ale ci wierzę. Chyba kompletnie oszalałam.

- Wcale nie. Po prostu potrzebujesz kogoś bliskiego.

- Nikogo nie potrzebuję...

- Jesteś pewna?

Amelia odwróciła wzrok i nic nie odpowiedziała.

- Tak myślałem. Potrzebujesz i to bardzo. A ja oświadczam ci, że możesz zawsze na mnie liczyć. 

- Dziękuję.

- Nie masz za co dziękować, ale postaram się abyś się na mnie nie zawiodła.

- Mam... I wiesz co? Chyba cię lubię.

- Chyba? Fajnie. - zaśmiał się Igor.

- No dobrze. Po prostu lubię. - Amelia uśmiechnęła się przekornie.

- A ty nawet nie wiesz jak bardzo ja lubię ciebie...

- Wiem... ale szczerze mówiąc wolałabym nie wiedzieć.

- Dlaczego?

- Dla ciebie byłoby lepiej gdybyś mnie nie lubił.

- Już za późno. 

- Tak, już za późno...

Igor wstał i pomógł podnieść się Amelii. Szli w milczeniu w stronę domu dziewczyny. Kiedy byli już bardzo blisko ona powiedziała.

- Dalej pójdę sama. Dziękuję za odprowadzenie. 

- Nie mogę iść z tobą? Boisz się czegoś?

- Po prostu tak wolę. 

- W porządku. Nie nalegam. A nie będziesz miała problemów za ten opuszczony dzień w szkole?

- Raczej nie powinnam mieć.

Chłopak chciał już się pożegnać jednak w tej chwili zauważył jak z bramy wyjeżdża czarny mercedes, którym Księżniczka Śniegu była odwożona do szkoły. Spojrzał kto siedzi za kierownicą, lecz to co zobaczył było największym zaskoczeniem a wręcz ogłuszającym i wszechogarniającym szokiem. W pierwszej chwili pomyślał, że coś mu się przywidziało i bardzo chciał, żeby tak było, ale niestety wzrok go nie mylił. Widział bardzo dokładnie, aż za dokładnie. Samochód odjechał a on nie był w stanie nawet się poruszyć.

- Igor co ci jest? Dobrze się czujesz?

Amelia próbowała dowiedzieć się co mu się stało, mówiła do niego, ale on w ogóle nie reagował na jej słowa. Przez jego głowę miliony myśli przelatywały z prędkością światła. Cały świat zaczął wirować a przed jego oczami był tylko jeden obraz. Obraz, który za wszelką cenę starał się wymazać ze swej pamięci przez wiele lat. Z czasem przestało go to gnębić, chociaż nie potrafił wyrzucić tego ze swojego umysłu. A teraz nagle wszystko wróciło. W sekundzie zburzony został cały spokój jaki wypracował w sobie przez lata. Jedna chwila. Jedna twarz. I już tylko jedna myśl. Ojciec...

 

 

 

 

 

 


Komentarze

~colorsmil czekam z niecierpliwością co będzie dalej ;*
06/01/2012 14:45:31
~filip No i zarąbiste jak zawsze:** już nie mogę się doczekać części kolejnej:) i kolejnych wpisów:**
06/01/2012 11:40:07

Informacje o aambrozjaa93


Inni zdjęcia: Pierwszy wypatrzony elmarWiosna pamietnikpotworaKlasztor ściana frontowa bluebird11Udany poniedziałek dawste:( szarooka9325... maxima24... maxima24... maxima24Osioł Boży bluebird111409 akcentova