Wiecie? Chyba przechwaliłam to wszystko. Czuje teraz pustkę nie do opisania, nawet nie wiem po co pisze na tym photoblogu. Czy mi to w jakiś sposób pomoże? NIe. Trzeba życ dalej nie użalać się nad sobą. Tylko, żeby to było jeszcze takie proste. Nie wiem kiedy stałam się tak żałośnie słaba wobec faceta. Nie wiem jak to się stało, że zatraciłam się do tego stopnia w tym związku, że zgubiłam gdzieś w tym wszystkim siebie. Jednak ile można dawać się poniżać, być obiektem jego agresji, nerwów, gniewu i złości. Hm ale to jest troche takie zabawane, wszystko czego dotąd unikałam spotkało mnie tylko i wyłącznie z mojejw iny, bo się poddałam temu. Nabrałam sie na to wszystko jak naiwna dziewczynka w piaskownicy .... Kręciłam się na karuzeli non stop. Chyba w końcu czas ją zatrzymać. Jak uważacie???
Inni użytkownicy: sahasularahajpanek94amandooojulitkajula144unospinnalex11234adriano3488nalna90vitusoslilly02
Inni zdjęcia: Wolne patusiax395New Hair Right dawsteTo, co zostaje, gdy nie ma nic. comarroTears like a waterfall modernmedival... pils931449 akcentova:) dorcia2700Brak tytułu zwyczajnieszczesliwia1 mktnccPrzepełnienie świąteczne bluebird11