Tylko wyrzucenie z siebie całej przeszłości gwarantuje, że człowiek nie będzie sobie nią zaprzątał głowy.
"Jeżeli ktos twierdzi że wydarzenia które miały miejsce 66 lub 77 lub 88 lat temu mają jakies znaczenie i warto o nich wiedziec i pamietac dlaczego uwaza , ze cos co bylo 16 miesiecy temu 2 lata temu powinno koniecznie oddejsc w zapomnienie? i z uporem twierdzi ze nie ma znaczenia?"
"Moze jej wypowiedzi zawsze byly i sa pelne pytan bez odpowiedzi ale ajk nie umie sobie odpowidziec na dreczace ja pytanie to je zpaisuje wtedy jej latwiej. Zawsze zastanawiali ja ludzie ktorzy wstydza sie wlasnej przeszlosci -ktorzy kiedys z uporem "reprezentowali" pewien styl zycia a dzis odwracaja sie od niego o 100 procent i milkna czerwieniac sie gdy ktos ich cytuje lub wspomina pewne sytuacje.co powduje ze czlowiek potrafi mowic ze przelotny seks , pocalunek itd nic nie znaczy mozna to robic gdzie sie chce zkim sie chce ...a po pewnym czasie zazdrosny jest o usmiech? coz takiego sie zmienilo? jak ktos kto pouczal ze trzeba miec podejscie "pierdol to-rob co chcesz" ( zwaszcza te mile rzeczy) moze wymagac od innych wiernosci? jak moze o nia nawte prosic? wiem co powiesz ludzie sie zmieniaja , kazdy zasluguje na druga szanse i podobne bzdury zawsze jej tak mowisz, mowisz tak zeby sie usparwiedliwic zebs mogl patrzec jej w oczy. a ja uwazam ze ktos taki zasluguje na to samo na takie potraktowanie "rzeczowe" czy jak to sie tam odmienia. pomysl!
jak ukochana osoba Cie zdradza i cierpisz cholernie cierpisz ,nie?
a ona z usmiechem na twarzy mowi:pierdol to Kochanie! i wyrecytowuje Ci w twarz wszytkie Twoje slowa i wiesz ze sluchasz samego siebie ... zaczniesz ja wyzywac od dziwek? kurew? to tak jakbys jechal po sobie chlopczyku...to takie przykre zdac sobie sprawe ze nalezy sie do tych ludzmi ktorymi sie niby gardzi ale lubi ruchac ... jestes slaby ; )"