photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 13 STYCZNIA 2013

34. part IV

Zmarszczyła brwi, rozumiejąc co mam na myśli.

"Kiedy tak się dzieje, nie myśle nad tym co mówie.. poprotu to robie, nie zważając na konsekwencje."

Skinęła głową, zakładając kosmyk włosów za ucho. "Musisz się nauczyć jak kontrolować justin"

Skinąłęm głową."wiem, ale czasami jest łątwiej coś powiedzieć niżzrobić. Naprawde nie chciałem tego zrobić, nie chchiałem cie skrzywdzić, tymbardziej po tym wszystkim co się stało."

Przetarłem kark, rozważając każde słowo jakie wypowiedziałem.

"To nie ma znaczenia co powiedziałeś, po prostu kiedy jesteś zły, prawda wychodzi na jaw i ..."

"NIe!" potrząsnąłem głową. " To nie jest prawda, Ty jesteś doskonała Kelsy. Nie myślałem jasno, kiedy powiedziałem te wszystkie rzeczy. Byłem idiotą, cholernym idiotą. NIgdy nie chchiałem nazwać cię dziwką. Rozumiesz ?"

Wzruszyła ramionami. "Nieważne"

"nie 'nieważne" Kelsy!" westchnąłem wzburzony.

"Albo co ? wymyślisz inne przezwiska ?" Wypchneła jedno biodro, kładąc na nim ręke.

Potrząsnąłem głową. "NIe!"

"Gówno prawda." Wywróciłą oczmi, patrząc gdzieś za mnie.

Polizałem usta. "Kelsy..."

"Co?" Wymamrotała, dalej unikając mojego wzroku. 

 "Spójrz na mnie."Mówiłem spokojnym, rozsądnym głosem.

Przygryzła warge, ignorując mnie.

"Kochanie..."

Potrząsnęła głowąi jeszcze mocniej przegryzła warge.

Dopiero teraz zauważyłem ból w jej oczach i niechęć do rozmawiania czy nawet słuchania. Wszystko czego chciałą to wygoda i zamierzałem jej ją dać.

Podchodząc do niej bliżej owinąłem swoje ręce na jej ramionach, przyciskając ją do mnie.

Cichy jęk wyszedł z jej ust kiedy moje ciało styknęło się z jej. 

Trzymałm ją mocno nie pozwalając się jej odsunąć, zamknęła oczy wbijając się w moją klatke piersiową i owijając swoje ręce wokół mnie.

"Przepraszam" Wyszeptałem jej we włosy.

Wciąż milczała z twarzą w mojej piersi.

Jeśli słowa nie mogły tego pokazać to chchiałem to zrobić w inny sposób. "Powiem ci coś"

Odsunąłem się troche od niej aby móc na nią spojrzeć. 

"Co? " Wyszeptała

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika 69danger69.