photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 9 SIERPNIA 2011 , exif
1892
Dodano: 9 SIERPNIA 2011

 

haha zdjęcie zrobione dla bani w sumie niedawno.
ale jedyne gdzie widać troche mego ciała.
w sumie mogło być nawet z twarzą,

mam to gdzieś czy ktoś by mnie teraz poznał czy nie.

to co tu bylo pisane to moje jedno wielkie głupstwo z tamtego roku.

przeczytajcie to, co tu napiszę proszę.
a napisze o tym jak skończyła się moja przygoda z odchudzaniem i jakie były jej skutki

 

 

bo zauważcie, ostatni raz tu byłam w czrwcu, tamtego roku.

w skrócie to było jakoś tak :


kwiecień '10                - 60kg

 

zaczęłam diety - 500kcal, baletnice, głodówki.. różne.


ma j/ czerwiec '10       - 50kg


lipiec 10 -                       nagłe obżeranie się


sierpień   '10                   ciągłe napady obżerstwa,  
wrzesień '10                  potem próba diety, ale już na marne. 58kg


październik 10
listopad        10                to samo.  - 62kg
grudzień      10


styczen  11
luty 11                           65kg


marzec 11 -                     zaczelo robic sie cieplej, mniej siedzenia

                                  w domu. troche mniej zaczelam jesc


kwiecien 11                 60kg. zauwazylam ze chudne  
maj          11               nie mysle o jedzeniu i dietach w ogóle


czerwiec
lipiec
sierpień                   58kg.

 


teraz ?
nie chciałabym żadnych diet, liczenia kalorii itd. kiedy jest się szczupłym, tak jak ja i z 80% was,

a chce być się poprostu chudszym polecam ograniczenie słodyczy, niejedzenie po 18 itd.. znacie dobre naweyki.. no i ćwiczenia
dodatkowo powiem Wam że bardzo podoba mi sie moje cialo teraz.
a teraz znajomi mówią mi że wyglądam 100000000 razy lepiej niż w tamtym roku i z twarzy.
każdy chłopak woli dziewczyne która ma ciałko a nie wieszaka.
wiem że mogę pisać długie przemowy i apele a wiekszosc i tak bedzie miala to gdzies, ale
chociaz probuje.


zeszloroczne odchudzanie to ;
schudłam 10kg, przytylam 15.
mój metabolizm ?
byl totalnie roz pier do lo ny , do normy powrócił po roku,

dlatego teraz jem co chcę, wystarczy ze ktoregos dnia troche ogranicze i chudne, naprawde.

 

 

 

 

chudnijcie zdrowo.

 

Komentarze

~noperfectnolife http://www.facebook.com/pages/Pro-Ana/251948521514330
20/09/2011 11:47:37
musze50kg świetna figurka ; * ;)
19/09/2011 17:05:09
wazyc49kg Ja mam co do tego mieszane uczucia. Liczę się z tym, że po dietach niskokalorycznych, głodzeniu się itp. chudnie się szybko, ale wszystko wraca do nas jeszcze prędzej w większej ilości. Chudnąć powinno się powoli, z głową. Nie głodząc się tylko jedząc normalnie, acz w małych ilościach. Problem u mnie jednak jest z tym, że lepiej mi wychodzi głodowanie niż jedzenie wszystkiego w małych porcjach. Chociaż niekiedy i to mi nie wychodzi, bo się rzucam na jedzenie. Ogólnie jestem strasznie niecierpliwa i chciałabym osiągnąć wszystko tak na już... A tak w ogóle, co to znaczy "ma trochę ciałka"? Jak przyjdzie co do czego, to różnie z tym bywa. I nie każdy rozumie przez to to samo.
PS Zgrabniutka jesteś :)
10/08/2011 21:58:45
slimperfect też mnie przekonałaś. :) to znaczy widze na twoim przykładzie jak jest z dietami. dlatego nie katuje się dietami, nie raz tylko postanawiam, że zjem max 1000 kcal. od miesiaca nie jem słodyczy i schudłam 2 kg. ale zazwyczaj kolację jem o 20. ale od dzisiaj zacznę tak maksymalnie o 18.30 :D
10/08/2011 16:17:49
jestemtapmadl przekonałaś mnie ;)
09/08/2011 15:19:30