Wczorajszy dzień miło spędziłam z Dośką. <3
a no dzisiaj to impra w ciul, czyli urodziny Sitka. Nigdy w życiu nie miałam takiej cholernej ochoty na kababa! Oh. Chyba jutro się skusze. Czopciu i wolna, to musi coś oznaczać :> tymczasem czas na ogarnięcie wszystkiego, co się wokoło dzieje.
" Gdy patrze na finał
twych nadziei to brak mi słów.
Jak on mógł nie zauważyć
ze skarb odkrył!
Znalazł róże wśród pokrzyw
to on nie jest zbyt dobry
powiedz za nim zapomnij
i zostaw to pętak
zrób to zanim serce pęknie
choć pęka... "
to subtelna piąteczka mordy :*