To pewnie nie czas podsumowań, ale tak mnie coś dopadło, czytałam swój pamiętnik, postanowienia noworoczne, które w większość już zostały zrealizowane.
Ten rok jest wwyjątkowo owocny, ale też jak na razie nieprzyjemny.
Zaraz zbiorę się do szkoły, zaraz ogarnę wszystko, gdy mam więcej czasu, widzę jak to wszystko naprawdę wygląda.
Chciałabym potrafić, tak jak inne , krzywdzić ludzi, ale nie umiem, i w sumie co w tym takiego co mnie kusi?
Może to że mogłabym się jakoś obronić, przed tymi wszystkimi słowami, które we mnie uderzają, rzeczami które są mi zarzucane bez podstaw , ale dobrze już mniejsza o to.
Plan jest taki, że skupiam się na sobie, nie myślę, co powiedzą inni , robię to co uważam za stosowane.
Wczoraj dość udany dzień, łacina, bieganie, noga, poznaje coraz to więcej ciekawych ludzi, zaczęłam do nich wychodzić, mam dobre relacje z tymi którzy znają mnie najsłabiej.
W klasie mam tylko jedną koleżankę z którą da się dogadać, reszta to chłoapcy ale to chyba nic złego.
2h. biegania
1h. noga
Będzie pięknie!
Tylko obserwowani przez użytkownika 40kgbedzienajlepiej
mogą komentować na tym fotoblogu.