Wczoraj wraz z ostatnim dzwonkiem skonczyla sie nasza wspolna wedrowka. Od wczoraj bedziemy juz osobno kroczyc przez zycie. Zamknely sie nasze wrota. Zostawilismy za nimi mase wspomien tych dobrych zarowno jak tych zlych, ktore na zawsze zostana w pamieci. Bedzie nam brakowac kazdego. W ciagu tych trzech lat zawiazaly sie miedzy nami wiezi, ktorych nikt nigdy nie bedzie mogl przerwac bo mimo ze sie roztajemy to bedziemy sie kochac dalej i nic i nikt tego nie zmieni. Lzy plyna... i beda plynac jeszcze jakis czas, ale niedlugo myslac o naszej klasie (bo w glebieciagle bedziemy jedna klasa) pojawia sie usmiech na twarzy. Bedzie nam brakowalo tego polskiego, tych rozmow z pania Sabina, przesiadywania w naszym kantorku, tych wychowawczych, wspolnie spedzonych przerw, biwakow, wycieczek i wielu innych rzeczy....
Na zawsze w naszych sercach;*;*;*;*
fot by Kamilka
not by Renia and Frydzia