I co tu dużo gadać.... Głupota ludzka się panoszy po świecie ale cóż... Ja z tym nic nie zrobię bo i tacy stąpać po ziemi muszą... A my... cóż... po rocznicy cudownie :) Nowi przybrani świadkowie ;) Bo Kamilek z Agunią nie mogli dojechać... Aleee odwiedzą nas niedługo :) I co tu jeszcze :) Natt moja i Papiczek z Zosinkiem przyjadą 14 sierpnia :) Już nie mogę się doczekać więc odliczanie oczywiście trwa :) U nas układa się superancko i w końcu nikt się między nas nie wtrąca :)