Wczoraj z jedzeniem tragedia, ale cóż, trudno się mówi, dziś będzie lepiej.
Znalazłam fajną apkę na telefon, nie trzeba wpisywać ręcznie produktów,
żeby liczy kalorie, wystarczy skanować kody kreskowe i wyskakuje
wszystko - makro i kcal. Dodatkowo można zabezpieczyć hasłem, także
nikt nie będzie kontrolował tego co jem. Fajnie.
Dziś w planach mam bieganie, mam nadzieję, że wypali i nie będzie padać
tak jak wczoraj.. Może dobiję w końcu dobiję do 5km :)
A póki co nauka... Muszę się w końcu zmobilizować.