Jestem mistrzem zawalania. Wpadłam w jakiś trans. Już chyba 4 dzień jem nie to, co powinnam. Żeby to jeszcze małe grzeszki.. ale nie, wczoraj wpieprzyłam pizzę i jeszcze popiłam to piwem. A najlepsze, że to ja to zaproponowałam. Gdzie moja silna wola? :(
Robię sobie teraz 2 tygodnie bez słodyczy. Zaczynam od jutra. I muszę dać radę!
Ćwiczenia: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30