photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 22 STYCZNIA 2009

... tak to jest jak się idzie wbrew własnej woli ...
i w chorobie... i

(będzie niezrozumiałe, i takie ma być:P, uprzywilejowani uczestnicy)

[moje wypowiedzi oznaczone: -.]



a zaczĘło się skromnie, drobne podśpiewywanie, spacerek


...


następnie się wdepnĘło i się zaczĘło, lekkie hulanki-swawolki, delikatne śpiewy przy stole


+ to co robimy? Zrzuta na kratę?

- jo jo

...

+ co zrobiłes?

- nic, kupiłem sobie sam

i zrzuta się rypnĘła


...

pominę to jak to tylko jedna butelka się ześlizgnĘła ;)


yygyhyghygyhygyehyeeheyBogu??

I te wku**ce(wkurzające) co parĘ minut (czasem sekund), ale jakże szacowne, jakże wymowne, jakże wiele ukazujące, jakże genialne w swojej prostocie:

HEJ HEJ JESZCZE RAZ!


Ukłony dla inicjatora hejhejowania

 


Hiciory, dużo hiciorów


+ pijemy k*wa i idziemy do klubu :D


i się wyemigrowało


spod świateł na czoło peletonu wysunĘła się zweika rozśpiewanych "tych od tamtych",

ucieczka oddalała się coraz bardziej

pościg odpadł

ale

ale

z prawej strony podjeżdża jakiś kibic i oznajmia wesołym głosem, że ogon się przyplątał

(śpiew ustał)

kibic odjechał

ucieczka odwraca się a tam znienacka ukazują się czarne konie zawodów

próbujemy ujechać dalej...

niestety


cdn.

//

Informacje o 1guerrilla


Inni zdjęcia: ;) virgo123Z Klusią patkigdJa patkigdPati patkigd:) patkigdJa patkigd;) patkigdJa patkigdMiędzy drzewami patkigdJa patkigd