wstaje, podchodze do okna, podnoszę rolety i nie mam oczu...juz południe
sniadanio-obiad
nicnierobienie
popołudniowa kawa
krepujący papieros ze wzgledu na obecnosc sąsiadki o imieniu Krystyna na dworze. (taaak, Krystyna jej było na imie xD)
czuje wolnosc ^^
klimat
klimatowa muzyka
klimat
klimatowa muzyka
stan sprzed 10 min- paczaj zdjecie
teraz 'ahahahahaha yyyjajahahahaha'
pim pirim pim pim pirimpin ....pim pirimpim pimpipmpim