Never Say Never ;) 

Wchodze tu po raz kolejny po bardzo długiej przerwie. 

Wakacje już minęły, ale jest co wspominac. Poznałam kilka bardzo wartosciowych osób, z czego bardzo sie ciesze :) 

Po dzisiejszym wieczorze i rozmowie z pewną osobą uświadomiłam sobie jak wielkim darem jest dla nas życie i nieważne co by sie działo musimy z niego korzystać i cieszyć sie każdą chwilą...

Teraz tylko spiąć tyłek i trzeba sie dobrze przygotować do matury ! To jedyny mój cel , najważniejszy :) 

Nie czekaj, aż napisze. Moze on wcale nie myśli o Tobie w taki sposób, jak Ty o nim. Pewnie wyszedł teraz z kumplami i wróci późną nocą, a Ty nie jesteś jego pierwszą myślą w żadnej minucie. Nie wspomina chwil z Tobą spędzonych, nie czyta dziesięc razy tych samych wiadomości, bo pewnie już dawno je usunął. Myśli o Tobie, jak o każdej innej dziewczynie minionej przed chwilą na ulicy. Co z tego, że wymieniliście parę uśmiechów, kilka słów i masę spojrzeń. Tylko dla Ciebie czas poświęcony dla niego znaczył dużo. Ty starałaś się być tam, gdzie on powinien pojawić sie w danej chwili. Ubiegałaś sie o spotkanie z nim, o krótką niezobowiązującą rozmowę. Ubzdurałaś sobie to wszystko. Chciałaś by Cie pokochał, bys była dla niego wszystkim. Pragnęłaś byś jego całym światem, a on nawet nie starał sie być w Twoim świecie...