Czasem miałem niespokojne noce... ale to już minęło, czuję że mogę zaś żyć! Po co zamartwiać się problemami, skoro nie chcemy ich, a sami je robimy ? Przedstawie całkowicie inny punkt widzenia, jestem osobą wolną, ode mnie zależy co się stanie ze mną. Czy szczęscie istnieje ? Mam wrażenie że wolę działać i żyć w zgodzie niż wątpić w swoje siły. Nauka jest doskonała i ma swoje fakty, natomiast największą rolę odgrywa nasza wyobraźnia. Wizualizuje sobie własne życie, lecz jest to kwestia ideii, przełamania, którego trzeba się podjąć, a satysfakcja przyjdzie sama. Pieniądze to rzecz materialna, którą nie należy uważać za papierek, lecz za rzecz podejścia mentalnego. Czy system jest coś wart ? Czy kiedy upadnie rzeczywisty system, nowy będzie też coś wart ? Co gdyby systemu nie było ? Czy kiedy by prowadził do idealności ludzie mieli by tyle wytrwałości i odwagi aby się tego podjąć ? Co z ludźmi którzy zostają w tyle ? Gdzie jest sens, sensu systemu !?