photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 17 SIERPNIA 2015
204
Dodano: 17 SIERPNIA 2015

Jestem szczęśliwa. 

Jest 3;52. 

O 13;30 szkolenie do nowej pracy, wyrobię się do obecnej koło 16.

Dziś mi trochę inaczej, nie mam z kim spać. Odkąd moja kotka uciekla, jestem samotna w łóżku. Ah. 

Brakowało mi wpisów tutaj. 

Często zadaję mu pytanie (które poprzedza jego spokój na moje zachowanie) "co z Tobą jest nie tak?" 

odpowiedź zawsze ta sama "nie wiem na kogo trafiałaś, ale nie ważne jest to jaka jesteś, tylko jaki on ma stosunek do Ciebie" 

 

B mnie krytykował na początku, teraz akceptuję moją relację. 

Mam słowotok. jak nigdy. 

Wypaliłam z dziesięć papierosów. 

Chcę spać, nie potrafię. Choć tu znów. Przytul mnie. Śpijmy. I znów będziesz mnie budzić pocałunkami, gdy to nie pomoże weźmiesz to piórko, i zaczniesz nim wędrować po moim ciele. Jak zwykle zakryję się kołdrą i odwrócę tyłem do Ciebie. Wyrwiesz mi kołdrę, i zaczniesz łaskotać. Po tym jak wyrwie mi się kilka wulgaryzmów z ust, wstanę, i ignorując twoje wyciągnięte ręce pójdę do łazienki. Wrócę i się do Ciebie przytulę, mówiąc, że mi jest przykro że tak wyzywałam, a ty jak zwykle zacniesz się śmiać i weżmiesz mnie za rękę, poczłapię za tobą do kuchni. po kawę, do której zawsze dosypujesz mnóstwo cukru, kakao i paprykę. I pójdziemy na papieroska na klatkę. obejżymy znów wikingów z przyjemną przerwą. A potem mi coś ugotujesz...... 

Kocham takie poranki i popołudnia. 

jest 4;02....i

Jestem na Ciebie zła, ale i tak wszystko ze mnie zejdzie. Bo to Ty, który mnie broni. Przed całym tym światem. Przy tobie moge z katowic bezpiecznie wracać hmm. o tej porze. jak ostatnio,I byłeś na przystanku gotów mnie bronić. (chociaż idioto podsycałeś to wszystko.) 

 

Milej mi się chodzi do pracy gdy wiem że co 2 godziny spotkamy się na te 10 min i polepszysz mi humor. 

 

Dziękuję. 

Za ten pierwszy tydzień gdzie przez spontan spaliśmy przez cały tydzień po hotelach, praktycznie bez niczego, jedząc na mieście i od 12 siedząc w barach. Dziękuję za to że znosiłeś moje humory, i narzekanie, że rozumiesz. 

Dziękuję za drobne gesty, którymi mnie obdarzasz, za to że praktycznie każdą wolną chwię poświecasz mi (w miarę możliwości) 

Dziękuję za to że mnie uczysz, i otwierasz mi oczy. 

Dziękuję że pokazałeś mi jak to jest być z mężczyzną, nie chłopcem. 

 

Pamiętasz, jak nad ranem przekonywałam Cię że to będzie tymczasowe? Założyliśmy się, nie wiadomo o co. Jeszcze mam to wrażenie. 
Ale patrząc w twoje oczy.... 

 

Nie, nie pozwolę sobie na to KOLEJNY raz. 

 

 

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika zombiedesu.