A ten kłamca, ten pinokio z tyłu
ten wariat co się trzyma zasad tylu,
Może marzy mu się sen o własnym vinylu,
A może te cienie nie znaczą nic w tym życiu,
Może są po to, żeby pomarzyć... o księżycu.
Przywiązać się do rakiety i popłynąć bezkresem,
Jak będę chciał to polecę nawet sedesem;)
Bo tego co będzie nigdy nie zgadniesz chłopaku,
I nie mów, że się nie da i nie rób z siebie wraku
Życie jest zbyt piękne, żeby się każdemu żalić
Kiedy coś ciągnie Cię w dół pozwól się temu spalić.
Złap energię czystą, tą białą, tą z kosmosu
I nie kłóć się ze sobą, nie prowokuj więcej losu.
Bierz ten sedes, dwie petardy i kawałek sznurka
i pokaż niedowiarkom z którego jesteś podwórka.
Inni użytkownicy: jaworznianin33bagsiofkurwniewiemconapisactulola011094dosaowika2115darek609lamagorenwmoiw
Inni zdjęcia: Uncle Bob from Gran Canaria. cherrykinnLatarnie jak w kurorcie. ezekh114egiag realitiPrzemyślenie. ezekh114Za te wolność. seignejPo prostu drzewo :) halinamMazurek slaw300rapowe katharsis swiatowatpliwosci1465 akcentova:) dorcia2700