nie wierzę już w nic, kompletnie nic.
w siebie, w ludzi którzy mnie otaczają
w pomoc którą wszyscy oferują
nikt tak na prawdę nie chce pomóc
chce wiedzieć co kogo boli
chce słuchać czyjegoś cierpienia
po czym na koniec obiecuje, jak to on nam pomoże
wyduka to byle wysłuchać co nas boli,
co u nas nie tak.
każdy woli słuchać o kogoś cierpieniu,
po to żeby porównać kto ma gorzej
dlatego nie chcę już żadnej pomocy,
nie chcę słuchać jak to ktoś się tym przejmuje
nie chcę być dla kogoś problemem
wolę wyżyć się na sobie, to mniej boli
codziennie dochodzi jedna kreska...
aż zabraknie miejsca na ciele
aż ból i cierpienie zniszczą mnie do końca
na razie ból to jedyne wyjście.
Inni użytkownicy: bagsiofkurwniewiemconapisactulola011094dosaowika2115darek609lamagorenwmoiwgustawek171
Inni zdjęcia: #1009. niepoprawnaegoistka:) dorcia2700bghghyghj fkurwKolonia Sady bluebird11Miłego wieczorku :) halinamKRYTYK EX PROFESSO locomotiv... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24