Cześć;)
Wróciłam do prowadzenia photobloga ,zaczęłam od nowa. W sumie zapomniałam już jak to jest dodawać posty tutaj, śledzić to co wstawiacie, dzielić się przemyśleniami, ale z tym jest jak z jazdą na rowerze ,nigdy się nie zapomina.
No więc jestem tu dzisiaj z Wami.. i zastanawiam się nad tym ,dlaczego życie bywa takie przewrotne,przynajmniej w moim wypadku . Nagle ,nieoczekiwanie dostałam mnóstwo szczęścia, wszystko zaczęło się układać, praca ,dom , miłość
. Aż tu nagle buuum,wszystko runęło jak domek z kart . Pracę i dom dałam rade ogarnąć, a miłość? Czy Ona jeszcze jest ? Nie wiem ,ostatnie czasy czuję się jakbym musiala to wszystko sama ogarniać, o wszystko walczyć. Powoli już nie wyrabiam. W sumie wszystko w życiu ma podobno swój cel ,a cierpienie podobno uszlachetnia . Są momenty ,kiedy mam ochotę rzucić to wszystko i uciec, ale nauczyłam się, że ucieczka tak naprawdę nic nie zmieni ,a będzie tylko gorzej. Wiec jestem tu walczę o każdy dzień, o to o co powinniśmy walczyć razem, znowu jestem sama .
Miłego dnia ;)
24 LISTOPADA 2020
Inni użytkownicy: hoccaayrton123johnybbbemillyyy0987misjonarzetarnowsahasularahajpanek94amandooojulitkajula144unospinn
Inni zdjęcia: Hdjdj allthecoldWiosna 2025r. rafal1589PAnna angelfuckkhttps://genius.com/Kukon-bedziem maggda0000;) virgo123Piękna pogoda patusiax3951450 akcentovaOj locomotivW oczekiwaniu na lato elmarHihi hanusiek