Irytuje mnie wiele rzeczy, sytuacji ostatnimi czasami.. Zawsze, kiedy wszystko staje się takie proste i zaczynam być w pełni szczęśliwa, ktoś to musi spierdolić.
Mimo, że nie jestem też najlepsza w pocieszaniu to staram się jak tylko mogę być opraciem dla innych a niektórzy tego nie doceniają- bo przecież ja jestem ta nagorsza. Słyszę co chwilę tylko "ej a wiesz co powiedziała na Ciebie..." To nie jest miłe. Nie jest miłe dowiadywać się takich rzeczy bo na wielu ludziach mi naprawdę zależy i wiele bym dla nich zrobiła- najwidoczniej oni dla mnie nie. Nie chcę też pisać jakiś zasranych elaboratów jak to mi przykro, jacy to ludzie nie są źli.. Trzeba zacząć ocenę od siebie samego. Bo z drugiej strony niektórzy tylko potrafią innych oceniać, a nie tylko siebie, ale znowu niektórzy są tak zapatrzeni w siebie, że ich samoocena jest tak wysoka, że Ty jesteś przy nich niczym.
No, ale cóż karma do każdego i tak wraca,
więc życzę wszystkim, którzy są dla mnie skurwielami wszystkiego najgorszego.
Inni użytkownicy: ayrton123johnybbbemillyyy0987misjonarzetarnowsahasularahajpanek94amandooojulitkajula144unospinnalex11234
Inni zdjęcia: PAnna angelfuckkhttps://genius.com/Kukon-bedziem maggda0000;) virgo123Piękna pogoda patusiax3951450 akcentovaOj locomotivW oczekiwaniu na lato elmarHihi hanusiek... maxima24... maxima24