Byla pewna dziewczyna o imieniu Vanessa. 05.12.2011r kiedy siedziała przed komputerem napisał do Niej kolega o imieniu Jack z sąsiedniego miasta, nastolatkowie znali się tylko ze szkoły. Dziewczyna odpisala jemu. Bardzo dobrze im sie pisało. Po jakimś czasie wymienili się numerami telefonów. Pisali ze sobą bardzo często, dziewczyna z czasem przyzwyczaila się do Jego obecności przy sobie. Czasami sie spotykali razem z grupka przyjaciół Po jakimś czasie Vanessa się w Nim zakochala.. na początku głupie zauroczenie, różne gesty skierowane w jej stronę wywolywaly u Niej motylki w brzuchu. Nastolatka bała się koledze wyznać to co do Niego czuje i postanowila kryć to w sobie. Tak też bylo, bala sie jego reakcji, bala sie że czasami ja wysmieje, odrzuci, a tego przecież nie chciala. On traktował ja tylko jak koleżankę nic więcej.. Jednak kiedy ich znajomość kwintela, brnela w lepsze coraz częściej się spotykali, chlopak zaczął cos do Niej czuc, Ona nigdy się w nim nie odkochala, za mocno utkwil w jej głowie nie potrafila Go wymazac tak po prostu, od tak, biedna meczyla sie z tym duszeniem wszystkich uczuć w sobie.. Jack po czasie zrozumial.. zaczął się o Nią starać. Vanessa była w siódmym niebie. Po czasie pojawiały się pierwsze buziaki, , niestety kiedy wszystko było tak piękne, dochodziły do tego wszystkiego kłótnie, kłótnie o małe drobnostki które potrafily cignac sie nawet kilkja tygodni, miesięcy ich miłość od jakiegoś czasu sprawiala wiecej bólu niz radości, dziewczyna powoli miala tego dosyc, wykanczaly ja te klotnie, nie potrafila dac sobie czasami rady, ale miala przyjaciół którzy ją wspierali i wyszla na prosta dzięki Nim. Chłopak po czasie zrozumial. Znowu o Nia walczył.. Vanessa byla w Nim tak zakochana że nie pomyslala nawet o tym ze moze znowu tak byc, ze znowu jakas kłótnia doprowadzi ja niemal do śmierci.. i pozwolila znowu dac sie sobą zabawić a po czasie On zrobil to samo. Choc teraz wspólnie podjeli decyzje, ze to koniec, definitywny. Dziewczyna się załamała, nie potrafila się otrzasnac, mimo,m że po części to był też jej wybór, ale bolało ją to. Codziennie płakała przez Niego w nocy do poduszki On był jej pierwsza mysla kiedy się budziła i ostatnia kiedy zasypiala. Choć dzięki przyjaciolom powoli podnosila sie na duchu, ma ogromny dług za to ze ja wyciagaja z tego bagna. Ma przyjaciół którzy są dla Niej wszystkim, to Oni staraja sie o to żeby byla szczesliwa, żeby na jej twarzy pojawial sie uśmiech. Mimo że to wszystko sie skończyło, Ona wciąż Go kocha mimo tych krzywd jakie sobie wyrządzili. Ona nadal ma nadzieję, banalne. Glupia gowniara która łudzi sie ze ten dupek jeszcze do Niej wróci..
/O.
Inni użytkownicy: dobryborysadamkaczor137nrbimaze1996darcia30lovepmpkolakola1224tomi71aliasrosaagxvd
Inni zdjęcia: Kamieniołom usinska1491 akcentovaCorvus monedula -Kawka zwyczajna tomaszj85Corvus monedula -Kawka zwyczajna tomaszj85Moja kochana patkigdMoja patkigdTorcik Klaudusi patkigd:* patkigd;) patkigdMoja kochana patkigd