Byłeś miłością mego życia.. 
różnice w punkcie widzenia wczesniej budowały naszą miłość a teraz? Coś wygasło..
twoje slowa tna bardziej niz noz
jak mam znależć siebie samą skoro zabrałeś mi.. to, czego nikt czlowiekowi nie ma prawa zabrac
godnosc
ty straszny czlowieku
jak mogles

brzydze sie
śmiales sie, ze mam serce z lodu? a ja teraz na prawde czuje chłód.
czasem mam wrażenie, że tylko twoja pierwsza powłoka jest dobra.
taka miła w dotyku, ciepła.. ale im głebiej wnikam tym czuje więcej trucizny.
czuję jakby ściany zbliżały się do siebie
Czasem.. często.. myślę, żeby się poddać
ae czy ktos tam jest?
nie czuje nic, jestem przytłoczona
daj mi cos co pomoze ulżyć mojemu umysłowi
bo żaden lek nie jest wystarczająco silny
to pełza mi pod skórą
patrzę na telefon

czuję niepokój
mam to we krwi
tak bardzo boję się znowu być samotna, nienawidzę tego
moze na siłę Cię znalazłam? 
bo boje sie pustych scian na ktorych nie powieszono zadnego zdjecia
bo boje sie dzwieku czajnika, bp przeciez nie pije kawy
bo boje sie, ze nie uslysze otwierajacyh sie o 9.20 drzwi
bo boje sie ciszy ktora daje do zrozumienia ze jestem sama
boje sie.. 
ciagle róbuję znaleźć sposób na uspokojenie,
moze to po prostu jest KTOŚ a nie TY
powoli nie mogę oddychać
czy jest tam ktoś, kto mógłby...
halo..