Jak zwykle za mocno chciałam.
Jak zwykle zbyt mocno nie chciałam.
Jak zwykle miałam tysiące wątpliwości.
Jak zwykle bardzo się bałam.
Jak zwykle wymyślałam.
Jak zwykle aż nadto analizowałam.
W końcu chciałam!
W końcu!
I ... wszystko prysło.
Kara?
Karma powraca?
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika wszufladzie.