To co w głowie głównie siedzi od rana, kolejne stany myslowe.

Pada. Lekko depresyjnie. Tesknota za Nia. Proba wziecia sie w garsc. Porazka. Prokrastynacja. Poszukiwanie nowych brzmien. Czytanie programu wyborczego.  Kolejna proba wziecia sie w garsc. Depresja po wczoraj sie pogarsza. Mysle o przyszlosci. Zdam mature? Przejrze tegoroczna z matmy. Nie jest zle. Dostane sie tam gdzie chce? Nie. Czy dobrze wybralem szkole? Raczej nie. Po co to wszystko? Nie wiem. Czemu jeszcze jestem? Ona. Co teraz zrobic? Nie wiem. Zabic sie? Nie teraz.

Zalozenie fbl. Po co? Moze sie jakos zbiore. Nie szukam pocieszenia. Prywatnie sobie pisze, do rozwazan wlasnych. Musze wziac sie garsc. MUSZE.

Wnioski? Beznadzieja. Jak zawsze nieco lepszy we wszystkim od reszty. Nieznacznie. W czyms dobry? W niczym. Po co sie mecze? Dla Niej.