15/08
Właściwie nie wiem od czego mam tutaj zacząć. Przestałam użalać się nad sobą i marudzić, że jestem złą osobą, że nie umiem dawać szczęścia, uśmiechu i miłości. Teraz zostaje mi żyć ze świadomością, że zawiodłam tak piękną osobę, jak Ty, H. Muszę zamazać niefortunną przeszłość nową, cieplejszą przyszłością. Chociaż wczorajszy dzień wydał mi się wprost idealny to nie zauważyłam, że jest to wołanie o ratunek dla Nas. Uwierz mi, że tryskałam radością, płakałam ze szczścia i czułam się, jakbym była w najwspanialszej bajce. Bo to była Nasza bajka. Wszystko pozmieniało się po jednej rozmowie, która powinna mieć miejsce znacznie wcześniej, ale nie miała. No cóż, trudno. Powiedziałeś mi co Tobie leży na wątrobie, jak się czujesz i jak jest Tobie źle. Teraz już wiem, że muszę popracować nad sobą, ogarnąć swoje skołotane myśli i być tym, kogo kochasz, a nie kimś innym. Zraniłam Cię i przez długi czas sobie tego nie wybaczę. Naprawię wszystko, bo nie umiem z Ciebie zrezygnować. Świadomość, że kolejnego ranka zaraz po otworzeniu oczu nie zobaczę Ciebie jest... Jest koszmarna. Nie umiełabym żyć bez Ciebie. Oddychać bez Ciebie. Kogo bym zaskakwiała swoją inteligencją, jak nie Ciebie? Kto by mruczał i kazał mi przestać, bo Ruda mądrala jest podniecająca... Widać nie w każdej dzidzinie mam taki łeb, jak przy historii albo oceanologii/zoologii i astrologii. W dziedzinie życia wypadam czasami bardzo kiepsko. Bez pomocy drugiego człowieka jestem jak zagubiony szczeniak. Dzięki Tobie mam szansę na bycie lepszą osobą. Uczysz mnie czegoś każdego dnia i to jest w Tobie wspaniałe. Często używam tego słowa opisując Cię, wiesz? Oddalam się od człowieka, którego kocham całą sobą. Zostawiam rzeczy, w których jestem dobra, za sobą, bo nie mam siły wziąść się w garść. Wszystko zmienia mnie na gorsze i w końcu nadejdzie dzień, że obudzę się zamrożona w lodzie. Ja będę tym lodem. Górą lodową. Nie tego chce. Jedyne co chce to móc dawać Tobie wszystko, zaczynając od szczęścia, a kończąc na każdym zachodzie słońca. Jesteś sensem mojego życia. Los bywa przewrotny i jeśli kiedykolwiek rozdzieli Nas to proszę... Pomyśl czasami o mnie. O czymś ciepłym, dobrym, bo ja na pewno będę Cię miło wspominać. Uczysz mnie jak kochać i dawać szczęście. Pokazujesz mi świat swoimi oczyma, a ja dzięki temu uczę się czegoś nowego. Z każdym dniem, z każdą godziną spędzoną z Tobą. Pokazałeś mi już niejedno, niejednego mnie nauczyłeś, ale wiesz jaka Ruda jest... Czasami musi wrócić do tematu lekcji, otworzyć książkę i przeczytać wszystko sama w ciszy i spokoju. Potem wszystko zrozumiem i będziemy mogli zacząć nowy temat.
PRZEPRASZAM, że pochłonęły mnie realne problemy i przemyślenia i zapomniałam o Tobie. Zapomniałam, że przecież najlepszego przyjaciela mam tuż pod nosem i to właśnie z nim powinnam pomówić o swoich problemach. Może by mi w czymś pomógł... Jak myślisz, H?.. Czy ten przyjaciel dałby radę mi pomóc? Hm. Na pewno by mnie wysłuchał i gdybym potrzebowała to zamknąłby mnie pomiędzy lewym a prawym ramieniem. Myślisz, że jeszcze uśmiechnie się do mnie i powie ile dla niego znaczę? Ciekawe co kryje się w chmurach przyszłości. Chodź, zbudujemy samolot i polecimy razem w przyszłość, ku słońcu. Będziemy dwoma Feniksami, które karmią się potęgą i ciepłem słońca by móc szybować po niebach.
Teraz nie ma Cię obok mnie. Oboje potrzebujemy zaczerpnąć powietrza, poukładać myśli, zastanowić się nad przyszłością i swoimi postępakmi. Z tym ostatnim to szczególnie ja muszę rozkminić co i jak zrobić, bo ej... Przyszłość bez Ciebie to nie przyszłość. Życie bez Ciebie to nie życie, więc nawet gdybym miała wyjść ze skóry to zmienię się i dam Tobie znów pełnię szczęścia. Bo zasługujesz na to. Na uśmiech. Na śmiech. Na czułe słowa. Na wszystko co jest dobre, Ty na to zasługujesz i wiem, że tego potrzebujesz. Jesteś skomplikowaną osobą, jesteś dla mnie wciąż zagadką.... Wciąż się Ciebie uczę i nie chce kończyć tego kursu. Muszę go ukończyć i poznać Ciebie na pamięć. Chce potrafić spojrzeć na Twoją twarz i odgadnąć każdą Twoją myśl. Rozluźniłam uścisk palców wokół Twojego serca, moja dusza za słabo trzyma za rękę Twoją duszę i przez to się oddalamy. Przecież nie jesteśmy jak Harry i Voldemort: jeden nie może żyć, kiedy po ziemi stąpa drugi. Nie. My jesteśmy jak... Jak gwiazdy po Nas nazwane. Pamiętasz to?... Jedna nie może lśnić na firmamencie jeśli druga nie lśni.
Pogmatowane, pomieszane, po mojemu, ale jest. Teraz pora zamknąć Cię w ramionach.
Użytkownik wherethestarsarecold
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.
Inni użytkownicy: klosinska98ertotadannabrakwracamzamoment2ukryty123greg00kalisiakdomingo1n4st0l4tk4
Inni zdjęcia: :* patkigdDeszcz >:-( kalisiak:) dorcia2700Nad morzem slaw300Mieszkaniec miasta bluebird11Today quenKomplet biała koniczynka otienMów do mnie. seignejJa patkigdNaszyjnik złota muszla otien