"Tylu rzeczy nauczyłam się od was, ludzi... Nauczyłam się, że
wszyscy chcą żyć na wierzchołku
góry, zapominając, że prawdziwe szczęście kryje się w samym
sposobie wspinania się na górę.
Nauczyłam się, że kiedy nowo narodzone dziecko chwyta swoją
maleńką dłonią po raz pierwszy
palec swego ojca, trzyma się go
już zawsze.
Nauczyłam się, że człowiek ma
prawo patrzeć na drugiego z góry tylko wówczas, kiedy chce mu
pomóc, aby się podniósł.
Mów zawsze, co czujesz, i czyń, co myślisz.
Gdybym wiedziała, że dzisiaj po
raz ostatni zobaczę Cię śpiącego,
objełabym Cię mocno i modliłabym
się do Pana, by pozwolił mi być Twoim aniołem stróżem.
Gdybym wiedziała, że są to
ostatnie minuty; kiedy Cię widzę,
powiedziałabym "kocham cię", a nie zakładałabym głupio, że
przecież o tym wiesz.
Zawsze jest jakieś jutro i życie daje nam możliwość zrobienia
dobrego uczynku, ale jeśli się
mylę, i dzisiaj jest wszystkim, co mi pozostaje, chciałbym Ci powiedzieć,
jak bardzo Cię kocham i że
nigdy Cię nie zapomnę.
Jutro nie jest zagwarantowane
nikomu, ani młodemu, ani staremu.
Być może, że dzisiaj patrzysz po raz ostatni na tych, których
kochasz. Dlatego nie zwlekaj, uczyń to dzisiaj, bo jeśli się okaże, że nie
doczekasz jutra, będziesz żałował
dnia, w którym zabrakło Ci czasu
na jeden uśmiech, na jeden
pocałunek, że byłeś zbyt zajęty; by
przekazać im ostatnie życzenie.
Bądź zawsze blisko tych, których
kochasz, mów im głośno, jak bardzo ich potrzebujesz, jak ich
kochasz i bądź dla nich dobry, miej czas, aby im powiedzieć jak
mi przykro", "przepraszam",
"proszę", "dziękuję" i wszystkie inne
słowa miłości, jakie tylko znasz.
Nikt Cię nie będzie pamiętał za
Twoje myśli sekretne. Proś więc Pana o siłę i mądrość, abyś mógł
je wyrazić. Okaż swym przyjaciołom
i bliskim, jak bardzo są Ci potrzebni."
Czytając to płakałam poprostu płakałam....
Nie wiem (?) czemu...
Chce się tu z Wami podzielić jedną rzeczą...
JA NIGDY NIE OCZEKIWAŁAM OD NIKOGO NICZEGO ZA TO ŻE IM POMAGAŁAM.
Nawet słowa Dziękuje bo ja to wszystko robie tylko dlatego że chce... chociaz w malym stopniu : pomóc... podziękować... powiedzieć jestem z Toba...Chociaż w małym stopniu wesprzeć...
Nie rozumiem tylko czemu niektórzy nie mogą w to uwierzyć...
Mi na tym nie zależy...
Ja będe robić to co robiłam... I nikt mnie nie zmieni...
Ja już nie jestem to samą Weronika która byłam...
Życie mnie już troche nauczyło...
I nikt mi tego nie zabierze...
Nikt mnie nie zmieni...
Nikomu nie dam satysfakcji... i nie pokaze ze jestem słaba...
Dziękuje Tym co Są i Byli przy mna w tródnych momentach...:****
PS: Na koniec mały quiz :D
Słodka niewinna?Idiotka naiwna?Suka lub szmata?Jak wolisz Mi to lata ;P