photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 7 CZERWCA 2013
423
Dodano: 7 CZERWCA 2013

dreams..

chciałabym.. 

 


 

 

totalnie nie wiem co się dzieje...

chciałabym już ustabilizować się uczuciowo...

poznałam dziewczynę.. 

wspaniałą.. cudowną.. śliczną.. inteligentną.. dojrzałą.. prawie idealną..

dość daleko mieszka.. lecz kilometry to najmniejszy problem..

czuję, że dla niej i z nią mogłabym wiele przetrwać.. 

ale.. no właśnie.. jak zawsze jakieś 'ale' .. 

nadal miotam się z uczuciami .

nie potrafię w pełni sobie pozwolić na uczucia.. co chwile coś w sobie zabijam.. coś mi się blokuje.. uciekam od tego.. lecz nie chcę!... naprawdę.. nie chcę.. chcę pokochać ten ideał, czekać, tęsknić, być... 

no ale właśnie .. Asia. przez jakiś czas czułam, że gdybym powalczyła znów.. że gdybym jednak na niej się skupiła... to może bym ją odzyskała..  mówią mi, że jestem skończoną kretynką dopuszczając takowe myśli do głowy.. że oni po tym jakby ich tak traktowano, odeszli.. bezpowrotnie.. ale co ja mogę?.. ja tak czuję, ja nie umiem się tego wyzbyć, próbowałam... 

wydaje mi się, że to przez strach.. 

bo.. do Asi.. no jakby nie było.. ferie.. wakacje.. mogę jeździć, już wszystko jest poukładane w koło, rodzice, znajomi i tak dalej.... tylko musiałbyśmy wyzbyć się do siebie żalu .. 

dużo przeszłyśmy razem, dużo o sobie wiemy i mimo tego całego bólu nadal wracamy, żeby pogadać i spróbować jeszcze raz odbudować kontakt... 

a ideał.. znam 4 miesiące.. codzienne rozmowy pozwoliły mi ją poznać bliżej.. dowiedzieć się więcej.. ale nie czuję się jeszcze oswojona.. przy niej czuję wiele lęku.. ale tak bardzo bym chciała, kurwa..... naprawdę..

chciałabym potrafić się po prostu przyznać "tak! kocham ją bardzo i chuj wam do tego" .. tylko , że czuję blokadę.. przy niej potrafię.. przy innych już nie...   

mamy tak podobne marzenia.. potrzeby...

Ona ma w sobie tyle chęci.. i siły.. naprawdę jest dla mnie idealna...

więc dlaczego czuję się zablokowana...?!

kurwa... Myszko... tak bardzo Cię kocham... 

i... pisząc to poczułam coś męczącego w środku.... może dlatego, że zdaję sobie sprawę z tego, że to.. być może za szybko, żeby stwierdzać miłość... ale .. to we mnie siedzi .. a mówiąc 'uwielbiam' czuję, że to za mało...

chcę już zdecydować w którą stronę iść... kogo złapać za rękę.. i z kim trwać...

tak strasznie szczęśliwa jestem kiedy słyszę jej  śmiech.. i widzę jej uśmiech.. i to jej 'nooo i ten..' haha <3 

i lubię to, że... ona chce się zmieniać.. chce się przede mną otworzyć.. żeby niczego się nie krępować.. i próbuje rozmawiać ze mną o wszystkim.. nawet jak się wstydzi, boi , czy waha.... stara się  a to dla mnie najważniejsze... i nigdy się nie poddaje.. nie to co ja... choć mówiąc dziś 'poddaję się' tak naprawdę się nie poddałam... wyszłam, bo potrzebowałam poukładać uczucia.. 

już nie chcę jej łez..  chcę ją chronić. przed wszystkim przed czym tylko będę w stanie... 

zaufała mi i nie chcę jej zawieść..

tylko ciężko mówić jej to co mówiłam Asi..

cieżko przyznać się do miłości teraz, jak wcześniej przysięgało się wieczną miłość..

tkwię w tym.. kurwa.... wyrwij mnie z tego , błagam.. uwolnij mnie... zrób coś... zróbmy razem.. długo tak nie wytrzymam.. i znów się odetnę... zawiodę.. zniknę.. ucieknę po prostu... a nie chcę... 

kocham Cię, wiem, że kocham, czuję, że kocham... tylko boję się do tego przyznawać.. nawet przed samą sobą...

nie mogę wejść po raz kolejny do tej samej rzeki... więc mi nie pozwól.. wyrwij mnie.. 

Ty jesteś moją szansą na szczęśliwe życie, na idealne życie...

Ty jesteś wszystkim czego potrzebuję.. i czego pragnę...

tylko muszę zacząć normalnie czuć...

dać poczuć Ci jak wspaniała jesteś.. 

dac poczuć jak bardzo Cię kocham i chcę o Ciebie walczyć.. jak ważna jesteś w moim życiu..

chcę dla Ciebie być i z Tobą trwać..

kiedyś przy Tobie zasypiać i budzić się.. 

jeść razem śniadanka, obiady, kolacje.. 

jeździć do maka, piec ciasta..

łaskotać, przewracać, ściskać, przytulać, całować, czochrać, gryźć, szczypać...

chcę dużo.. teraz musimy do tego dążyć .. jakoś.

nie odchodź proszę...

 

chcę spróbować. 

Komentarze

bezpamieci666 Szkoda, że w tym wszystkim zapomniałaś o mnie. Ale okej nie ważne, nie mam żalu, ciesze się, że kogoś poznałaś i widzę jak się nią zachwycasz, bardzo się ciesze naprawdę. I myślę codziennie o Tobie, ale Ty o mnie chyba już nie...Codziennie wchodzę na Twój blog, chce napisać coś, ale nie potrafię. Nawet nie wiem po co Ci to teraz wszystko piszę. Ciesz się i żyj, a o mnie już nie musisz pamiętać. Rozumiem jesteś zajęta sobą, zawsze przecież chciałam żebyś w końcu pomyślała o sobie. Mam nadzieje że w końcu Ci się wszystko ułoży, trzymam kciuki. Trzymaj się.
08/06/2013 13:32:28
weaakness przestałaś pisać... myślałam, że masz do mnie żal i nie chcesz mnie już pamiętać.. ale miło, że masz mnie za tak płytką osobę... tyle razem przeszłyśmy i tak po prostu miałam o Tobie zapomnieć? puknij się Kochanie... też codziennie o Tobie myślę.. i codziennie waham się- pisać, czy nie pisać.. rezygnuję, ze strachu..
zajęta sobą? mylisz się, oi mylisz...
i.. zresztą.. to nie odpowiednie miejsce na takie rozmowy...
08/06/2013 19:49:07