photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 8 MARCA 2016

Tak się złożyło, że jakiś czas temu poznałem pewną Różę.
Już na pierwszy rzut oka było widać, ze coś z nią jest nie tak.
Trochę odstawała od tego wszystkiego, zdawała się być głębsza, widzieć więcej.
Skłamałbym mówiąc, że nie zwróciłem uwagi jaka piękna była.
Nie, nie poszliśmy spać
dzień po poznaniu się.
Zamiast tego siedzieliśmy razem przy ognisku, a gdy wziąłem ją za rękę czułem nieopisane szczęście, warte więcej niż wszystkie przelotne znajomości.
Przytulenie jej do siebie było jakieś niesamowite, silniejsze i przyjemniejsze niż sto tysięcy innych przytuleń. Re drobne z pozoru gesty działały niesamowicie, zdawałoby się, ze odkrywam to wszystko na nowo.
Na pożegnane pocałowała mnie w policzek.
Tak, w policzek. Nic szczególnego, prawda?
Zabawne, bo chyba był to najpiękniejszy pocałunek w moim życiu.
Czułem wtedy, że mam przed sobą Kobietę. Z zasadami, wdziękiem i inteligencją.

Olga, chciałbym, byś wiedziała, że zakochałem się i zakochuję wciąż w tej, którą wtedy poznałem.
Uwielbiam jej dotyk, myśli i wspólne rozmowy. Spacery, przygody i leżenie razem przytulając się.
Życzę Ci dzisiaj, żebyś na przekór światu potrafiła być Kobietą,
ale przede wszystkim każdego dnia
była sobą.

P.S. Kocham Cię

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika wander571.