dobra, na początek daję jedno czarnogórskie, za namową Eli :D:*

tęsknię za tymi czasami ... ogólnie naprawdę mam chwilami dość szkoły i braku czasu dla siebie. :/ dobrze, że dzisiaj nie poszłam, bo chyba bym padła.. zdałam sobie sprawę, że to, co było w gimnazjum to była sielanka, nie mówiąc już o podstawówce xd  teraz jest jakaś masakra... ale zawsze mogło być gorzej;) np. nie trafiłam aż tak źle jeśli chodzi o ludzi, niektórzy n-ele też niczego sobie ;d

szykuje się weekend (na szczęście!), muszę kupić laskom coś na Święta i Julii na ur. ! :) (to będzie niespodzianka)

w ogóle myśle cały czas o Sylwestrze, już nie mogę się doczekać :D

ale nie wiem jak ogarnę historię i to wszystko ... cóż, do czwartku dam radę^^