Doszłam ostatnio do wniosku, że moje życie nie ma sensu.
Stale robie to czego oczekują ode mnie inni a nie to co sama uważam za słuszne.
Ale koniec z tym.
Koniec zadawalania bezimiennego tłumu który mnie otacza,
kosztem swojego szczęścia.
I tak zawsze znajdzie się ktoś komu moja osoba będzie przeszkadzała,
teraz zrozumiałam,
że nie jest to jednak ważne.
Najważniejsze jest bowiem to,
żebym żyła zgodnie z tym co dyktuje mi serce.
Żałuje tylko tego, że tak puźno to zrozumiałam.
Ale to już przeszłosć.
Teraz wygrzebuje sie z penta które mnie ściskały przez te wszystkie lata.
Inni użytkownicy: janek1118purpurraahoccaayrton123johnybbbemillyyy0987misjonarzetarnowsahasularahajpanek94amandooo
Inni zdjęcia: The dream locomotiv;) virgo123... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24:) damianmafiaUpadek jest bliski bluebird11Night City... svartig4ldur