Szaleństwo burzy fundamenty rzeczywistości. Stronniczość zabija Absolut. Baletnica w czarnej sukience tańczy, trzymając w dłoni kosę, a niebo jej przygrywa. Czyż nie miało grać dla mnie?
A my z wiecznego niepokoju
Z przelotów wiatru, z garści cienia
Z brzóz przedwieczornych
Które stoją nad cichą rzeką zamyślenia
A my z harmonii i rozdźwięku
Z niecierpliwości strun spragnionych
Które od bólu łzami pękną
Pod gniewem rozpalonych dłoni
Inni użytkownicy: wetmimiwetmimi666kolorowanki12sexualharassmentpandaankaaa12367itzmctoastmadziakk1993marlenczix33jaworznianin33bagsiofkurw
Inni zdjęcia: Hejooo patusiax395Kopciuszek jerklufoto1467 akcentovaJa pati991Podniebna gastronomia elmar;( najprawdopodobniejnieNad morzem pati991Kolonia Sady bluebird11izi toujourspur:) dorcia2700