photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 5 MAJA 2014
181
Dodano: 5 MAJA 2014

~I

Naomi szykowała się do nocki, którą urządzała jedna z jej koleżanek - Gizelle. Czuła się dość nieswojo, bo wiedziała, że ona będzie jedynym gościem. Jednak uspokajał ją fakt, że w wielkim domu będą tylko one dwie, bo rodzice wyjechali do dziadków.

Spakowała wszystkie potrzebne rzeczy do niewielkiej torby i wyszła z domu. Nie zamawiała taksówki, lubiała chodzić, a późna pora jej nie przeszkadzała. Doszła do domu koleżanki i zadzwoniła dzwonkiem przy furtce. Dziewczyna od razu wpuściła ją do środka i czekała przy drzwiach z niewymuszonym uśmiechem na buzi.

Obydwie weszły do środka i zamknęły za sobą drzwi. Dziewczyna od razu wzięła torbę od Naomi i zaprowadziła ją do salonu. Położyła ją obok kanapy, która wyłożona była poduszkami różnej wielkości, kocami i kołdrami. Poszła do kuchni.

Naomi siedziała na kanapie i wyczekiwała koleżanki. W końcu ta pojawiła się z tym samym uśmiechem co wcześniej niosąc tacę z dwoma talerzami, na których parowały potrawy o pięknie rozchodzącym się zapachu. Naomi od razu poczuła w brzuchu ciepło.

Obydwie siedziały w pościeli i jadły w ciszy oglądając telewizję. Naomi wyczuła pewnego rodzaju skrępowanie i popatrzyła na dziewczynę. Ta odwzajemniła jej spojrzenie i uśmiechnęła się pod nosem.

- pewnie się nudzisz, więc może włączymy jakiś film? - zaproponowała gospodyni.

 

Naomi pokiwała znacząco głową jakby czekała na to pytanie. Zjadły do końca i Gizelle wyniosła naczynia do kuchni.

- napijemy się herbaty ? - dobiegło wołanie z kuchni

- pomogę ci - zaproponowała Naomi i zeszła z kanapy

Weszła do ogromnej kuchni i omiotła ją wzrokiem. Na samym środku przy kuchence stała Gizelle, która wyglądała jakoś inaczej. W szkole zawsze miała związane włosy w wysoki, niedbały kok i nosiła koszulki bez dekoltu, do tego zwykle wkładała zwykłe dżinsy i trampki, nie malowała się. A teraz jej długie, ciemne włosy opadały tuż za piersi, których chyba nie zakrył stanik. Gdyby nie nabrzmiałe sutki Naomi pomyślałaby, że ta jednak nosi stanik. Jej koszulkę i dżinsy zastąpiła krótka i wygodna sukienka. Dziewczyna zatrzymała się na twarzy dziewczyny. Jej oczy spoglądały wprost na nią, a zadziorny uśmiech nie opuszczał jej twarzy.

- herbata jest tam, wybierz sobie, na którą masz ochotę - powiedziała łagodnie dalej się uśmiechając

Naomi podeszła we wskazanym kierunku i rzeczywiście na blacie stało kilka opakowań herbaty różnego rodzaju. Wybrała malinową.

- a ty na jaką masz ochotę ? - zapytała towarzyszki

- weź taką jak sobie - odpowiedział jej delikatny głos

Zrobiwszy sobie herbatę obydwie wróciły na kanapę i włączyły obiecany przez gospodynię film. Był o dwóch przyjaciółkach, które miały tylko siebie. Ich rodzice nie żyli, dalsza rodzina przebywała za granicą i nawet nie dzwoniła. Bohaterki mieszkały razem i w końcu zakochały się w sobie na tyle, żeby być razem. W dalszej części filmu planowały zaadoptować dziecko. W tej właśnie chwili Gizelle zatrzymała film.

- może weźmiemy kąpiel ? - zapytała patrząc prosto w jej oczy

Naomi nie spodziewała się tego pytania, jednak zanim zdążyła cokolwiek odpowiedzieć jej towarzyszka zbliżała się już do schodów prowadzących na górę. Wstała z kanapy i poszła za nią.

 

 

 

 

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika veinev.