Czesto tu nie zaglądam, musi serio cos sie dziać, żebym poczuła silna potrzeba napisania o tym. Konczy sie rok , rok ktory liczył 366 dni, rok ktory był dłuższy dla nas wszystkich o jeden dzien. Jaki był ? Przyniósł wiele zagadek i trudnych decyzji w moim zyciu. Wprowadził w moje zycie nowe osoby, ale tez je szybko zabrał. Wprowadził zamieszanie w moje zycie, moje uczucia a także mysli. Sprawił, ze to wlasnie dzis siedzę, słucham smutnych piosenek, przeglądam zdjecia i analizuje co mozna było zrobic inaczej , jak w inny sposób mozna było pewne sprawy pokierować , rozwiązać je. Gdybanie juz nic nie pomoże. I choc na wiele pytań juz nie znajdziemy odpowiedzi, ja mam nadzieje , ze chociaż w tym nadchodzącym roku, wiele spraw sie rozwiąże, niedokończone i przerwane rozmowy, zostaną doprowadzone do konca. Ze ten rok, sprawi ,ze nie bede musiała otwierać tylko dymek z czatem i czytac,analizować i plakac śmiejąc sie , lecz bede mogła wreszcie zobaczyć cos nowego w tych wiadomościach.
Przede mna mega trudny rok, wiele dorosłych decyzji i spraw ,które trzeba bedzie podjąć . Dalszy etap zycia , teraz juz dorosłego, teraz juz w pełni odpowiedzialnego za moj los , czas i zycie .
Znalazłam jedno zdjecie , spośród milionów , ktore wykonałam w tym roku, ktore doskonale opisuje bieżący rok. Okulary, zeby ukryć i uciec od problemów , rozwiane i rozstrzelone włosy, ktore oznaczają przemijający czas, az wkoncu filtr czarno -biały , oznaczający kolory i nastroju mojego w ostatnich dniach i godzinach tego roku.