samotnie gdzieś dwa serca. 

Nawet nie zdajesz sobie sprawy z tego co teraz czuję, jak bardzo rozrywa mi serce pisząc to tutaj, nie wiesz jak bardzo Cię kocham, jak bardzo za Tobą tęsknię, jak bardzo pragnę Cię przytulić. Pewnie już dawno o mnie zapomniałeś, już dawno ułożyłeś sobie życie z kimś innym, masz do tego prawo.. jeszcze nie dawno uparcie twierdziłam, że muszę być z Tobą, że nie potrafię bez Ciebie żyć, że zrobię wszystko żebyś do mnie wrócił, teraz dojrzałam do życia osobno, do widywania Cię raz na ruski rok, dojrzałam do miłości, chcę Twojego szczęścia nawet jeśli wiązałoby się ono z inną osobą, z dziewczyną która nie byłaby mną, nawet jeśli miałabym do końca życia cierpieć, Twoje szczęście będzie moim szczęściem.. Muszę tylko wiedzieć, że naprawdę ją kochasz i nie zranisz jej tak jak mnie, i, że Ona kocha Cię najbardziej na świecie tak jak ja.. muszę wiedzieć, że oddaje Cię w dobre ręce, że nigdy nie pożałuję tej decyzji. Pisząc to cisną mi się łzy do oczu, łzy szczęścia, że udało mi się uporać z tym wszystkim i zrozumieć, że Twoje szczęście jest na pierwszym miejscu, jest ponad moje szczęście.

Po prostu nie potrafię Cię dłużej trzymać przy sobie, wiedząc, że nie jesteś szczęśliwy, że to nie ja jestem tą z którą chcesz spędzić resztę życia, nie ja jestem tą jedyną. Trzymam kciuki za Ciebie.

PS: Kocham Cię..