Marząc o lepszym życiu... 

  Wybaczcie, że nie dodałam wczoraj notki, ale po prostu cierpię na brak czasu xd Bełchatów też możw być ciekawym miastem Niestety jutro wieczorem wracam do domu A ja już się przyzwyczaiłam do tego spokoju, radości i beztroski...

  Wczoraj wybraliśmy się na wycieczkę roowerową (oczywiście dopiero po skończonym treningu Barka ). W życiu się tak nie zmęczyłam, ale było warto. Tę łąkę zapamiętam do końca życia Po powrocie wspólnymi siłami upiekliśmy babeczki, do których od razu dorwał się Kuba, pozostawiając nam ich zaledwie kilka xd Tak się przy tym uśmiechał, że nie potrafiłam się na niego złościć. Co innego Bartek haha Ten to go dopiero wytarmosił

  Dzisiaj poszłam obejrzeć trening Bartka Ciekawie było, a zwłaszcza jak już zaczęli grać Mogłabym tak ich oglądać bez przerwy. A ten gwóźdź Bartka! Ja też tak chcę umieć! Niestety bez wypadków się nie obeszło. Ale spokojnie! Zawodnikom Skry nic nie jest To ja w genialny sposób musiałam rozwalić sobie prawą stopę xd Ale na tym nie koniec. Jak przysiedliśmy sobie na trawce, bo byłam zmęczona swoim kulaniem, to coś mnie w drugą stopę użarło i niemiłosiernie spuchła. Koszmar normalnie Biedny musi mnie nosić na rękach wszędzie

  Kończę już, bo robimy sobie seans filmowy Papatki wariaci !

Tak, tak kolego, przy Tobie wariuję ze szczęścia <3

- Wytrzymasz ze mną?
- Nie wytrzymam bez Ciebie Normal 0 21 false false false PL X-NONE X-NONE