Siemsonek po raz kolejny Przepraszam, że się tak długo do Was, dziubaski, nie odzywałam (wczoraj), ale byłam bardzo zajęta. Musiałam wyrzucić śmieci i niestety Was zaniedbałam. Wybaczcie. To więcej się nie powtórzy.
Ale muszę Wam powiedzieć, co się wydarzyło w ciągu tych 24h od mojego pobytu w areszcie. A muszę zdradzić, że wiele. Weszłam do swojego rodzinnego domu z przysłowiowego buta. Dlaczego to zrobiłam, zapytacie? Bo nie miałam kluczy, a drzwi mojego domu ledwo się trzymają w zawiasach, więc nie było żadnych problemów. Gdyby nie durny wazon stojący przy drzwiach, to bym sobie nogi nie złamała. Poszłam więc w takim stanie do lekarza, a raczej przeczołgałam się te 4km. NIKT MI NIE POMÓGŁ! To skandaliczne! Gdy już lekarz zagipsował mi moją girę, to wróciłam wózkiem widłowym do domu. Zapomniałam, że go ostatnio zostawiłam na parkingu szpitalnym. Gapa ze mnie. Ale mniejsza o to. Wróciłam do domu i zaparkowałam wózek w garażu koło hulajnogi, na której jeżdżę nielegalnie, bo nie mam na nią prawa jazdy (ale cicho sza
). Potem pokuśtykałam znowu do budynku. Nie było już problemów z drzwiami, bo w ogóle ich nie było. Weszłam do domu, a gdy się rozejrzałam, to stwierdziłam, że jest kompletnie pusty.
"Chyba mnie okradli" pomyślałam, ale zastanawiałam się przez trzy godziny dlaczego, aż w końcu sobie przypomniałam, że zostawiłam drzwi otwarte i ktoś czysto hipotetycznie mógł mi zrobić wjazd na chatę. Zadzwoniłam od razu na policję ze swoimi spostrzeżeniami. Dyżurny policjant po dziesięciu minutach poinformował mnie, że złapano sprawców. Byli nimi Brutalny Szop i Nieokiełznana Surykatka. Złodzieje ucieklni niedawno z miejskiego ZOO. Przerażona postanowiłam zamontować kartonowe drzwi, których nie zniszczy nawet Terminator. Następnie Huckleberry przywiózł mi moje rzeczy, mówiąc, że muszę złożyć zeznania na policji. Nie mogłam jednak tego zrobić w ten dzień. Byłam za bardzo roztrzęsiona. Tyle się działo. Mój mózg nie nadążał... Ale wróćmy do naszej historii pełnej zwrotów akcji i wyścigów samochodowych. Kiedy już wszystko było na swoim miejscu, to postanowiłam wyrzucić te przeklęte śmieci. A że poruszałam się dość ułomnie, to zajeło mi to całe popołudnie. Wieczorem miał przyjść do mnie mój ukochany, więc w popłochu zaczęłam się szykować. Gdy zapukał do moich kartonowych drzwi, to nic nie usłyszałam, więc zaczął się drzeć:
- Ej, otworzysz te pie***** drzwi?!
Potem już była romantyczna kolacja przy zapałkach, bo nie miałam świec. Na zmianę trzymaliśmy zapałki, żeby drugiej osobie nie było smutno. W pewnym momencie doszło między nami do pocałunku. Gdy mnie przytulał, to ściągnął mi bluzkę, a ja miałam owłosioną klatę! Zapomniałam się ogolić!!! Myślałam, że zapadnę się pod ziemię.
I tu przestroga: Pamiętajcie zawsze i mimo wszystko GÓLCIE KLATY!!!
Inni użytkownicy: malaga01halka1marcello40896092816panda2012pizdoczlapblankakotkukamka90klosinska98ertot
Inni zdjęcia: Red Sea bluebird11JA I KOCIE GRAFFITI ^^ part 2 xavekittyxKomplet złotej biżuterii otienOsada Karbówko synek nacka89cwaZ pon :) nacka89cwano hej :P malaga01Synek nacka89cwa:) nacka89cwaKomplet Czarne Koraliki otien:) nacka89cwa