Hope. Destiny. 

Zdjęcie Katarzyny, gdyż śpiochamy u niej :D <3 I Bruno nas gwałci i wgl odpinamy kłódki.. i śpie w bluzce Kate z jakiegoś klubu dla dżentelmenuuff!  Z taką panią dziwną na obrazku! :D :D ^ ^ . 

Ogólnie Koko dzisiaj pojechała wcześniej do domu i nawet jej nie zdążyłam kasy oddać,potem wpadłyśmy do Daisy i opowiadałam jej co słychać  w  Plotkarze, w tych odcinkach, na których jesteśmy. Potem udałymy się pakować i zgadałyśmy się z Kaaaasią ^ ^ <9. (serce by K.) No i się zaczęło. Spokojne to my nie jesteśmy od jakis 10 godzin...; OO. Bożęęęęę jakby nas ktoś obcy obserwował z boku, to pomyślałby sobie Bóg wie co...; oo ;ppp. Ale jest dobrze... I Kate pisała z MR.M.Brand. i się na pizzę umawialiśmy i on nam Kasię podrywa brutalnie! NORMALNIE się jej pyta jakie kolory lubi!!! :OOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO.

I jadłyśmy pizzę,bo jak to mówią, to co sam zrobisz, smakuje najlepiej ^ ^ . Taka z Biedronki i trochę nam się spiekła ale i tak była pyyszna : D Siedziałyśmy jeszcze z Marcelkiem i Natalindzią przed domem i tańczyliśmy tańce Oręndzia Polskiego i dyskoteka była ^^ Rolnicze discoo! : D : D RLZ xDDDDDDDDDDDD.

NO W A Y ! :D

Enywejs... Daisy znalazła u Kaśki w szafce obrazki kościelne i jednen mam obecnie pod koszulką xd.I teraz napierdziela w gierki na lustrzance ! Jakby to było PSP conajmniej xddd. I robi słłłit fotsss xdd

Dobra my już nic nie piszemy,bo ludzie doznają urazu psychicznego, jeżeli to w ogóle przeczytają...

POZDRAWIAMY Z 1 PIĘTRA : D