Myślę nad zaczęciem pisania opowiadania... Powiedzcie, czy to dobry pomysł :)
ROZDZIAŁ 1
Dziesiąta! Myślałam, że gorzej być nie może. A jednak...No ale trudno, już nic z tym nie zrobię. Od 6 wieczorem sterczę tu - przy barze - pijąc kolejnego drinka. Miałam się rozerwać z Joe po trudnym dniu na uczelni, niestety, już po dwóch godzinach moja przyjaciółka zniknęła z jakimś facetem. Super... Od tamtego czasu tylko patrzę na tańczących ludzi, co jakiś czas śmiejąć się z niektórych typów. Nagle usłyszałam za sobą głos:
- Właśnie widać twój entuzjazm co do tej imprezy, po prostu jesteś wulkanem pozytywnych myśli. Oglądanie tańczących ludzi. To musi być naprawdę fascynujące!
Odwróciłam się w kierunku sarkastycznego głosu, jednak wypity alkohol mi to skutecznie uniemożliwił i zamiast z gracją spojrzeć na nieznajomego, wywaliłamam się jak długa na podłogę. Przez chwilę zdawało mi się, ze widzę zatroskaną i zarazem rozbawioną twarz chłopaka, który mógł być właścicielem głosu, ale chwilę później zobaczylam tajemniczą krainę pęłną latających kangurów, więc nie byłam pewna, czy sobie tego kolesia nie wymyśliłam. Jednak nie miałam czasu na dokładną analizę, ponieważ powoli pochłaniała mnie ciemność...
Napiszcie, jak wyszło, i czy pisać kolejne rozdziały ;)
Inni użytkownicy: siemapbllogin123123kamyk2009mateofreliklelivvvx003nefalemkafigazmakiem97szymanski99wiki18ll
Inni zdjęcia: A z bliska elmarNaśladuje Mustanga bluebird11Drogą w las andrzej73Błagam zdejmij mi kaloszki bluebird11... maxima24Dobranoc z Rusałką :) halinam... maxima24:) dorcia2700... maxima24... maxima24