><
Wzięłam do ręki kubek z gorącą herbatą. Jak co dzień rano siadłam przy stole i z
niecierpliwością czekałam na pocztę. Od kilku tygodni robię to codziennie i nie mam
pojęcia dlaczego. W zasadzie listonosz nie przynosi nic konkretnego, rachunki za
wodę, gaz, światło. Zdarza się, że przychodzi informacja o kolejnych wizytach
inspekcji, które mają na celu ocenę stanu mieszkania. Kiedyś uważałam to za bez
sens, ale po wybuchu butli gazowej u sąsiadki, która nie zgadzała się
na takie wizyty, uznałam że nie zaszkodzi od czasu do czasu się upewnić, czy
wszystko jest w porządku. Amy spała na górze, kiedy do drzwi zapukała starsza
Pani. Wiem, że jeśli moja mała podeszła by do drzwi, na pewno by się jej
wystraszyła. Staruszka stała za drzwiami z wielką torbą naładowaną
po brzegi korespondencją. Była bardzo drobna, a siwe włosy było widać z daleka.
Odebrałam od niej dwa listy. Jeden był zaadresowany do mnie, a drugi do Lucka -
mojego męża. Moja koperta była różowa i bardzo ładnie pachniała, więc
postanowiłam poczekać z jej otworzeniem. Położyłam ją na środku stołu ciągle się
jej przyglądając. Zastanawiałam się co może być w środku i niestety bogini
rządząca moją ciekawością, wygrała z silną wolą. Ostrożnie wzięłam w ręce kopertę
i zaczęłam delikatnie rozdzierać. Centymetr po centymetrze, aż w końcu z
papierowej składanki wydobyło się kilka kolorowych kartek. Każda miała napisane na
sobie inny dzień tygodnia. Na odwrocie karki widniały sentencje, krótkie ale jakże
trafione. Nie było napisane od kogo, ale ja wiedziałam, że to ona....
https://www.facebook.com/thoughtsandwordss?fref=ts
Inni użytkownicy: julitkajula144unospinnalex11234adriano3488nalna90vitusoslilly02niebieskadmajustkyuubanmadlenkw
Inni zdjęcia: Jan Rosół bluebird11*** coffeebean1MOJE WIELKANOCNE SŁODKOŚCI xavekittyxja patrusiagdja patrusiagd:) dorcia2700Wielka Sobota patrusiagdmixik patrusiagdWesołych:) milionvoicesinmysoulWesołych Świąt photographymagic