SkreślonaAnielica 

Znajduje się miedzy mlotem a kowadłem. Nie wiem co robic :( czuje sie winna chociaż nie wiem czy powinnam. Mam juz swoje lata mam swój rozum wiem do czego jestem zdolna a do czego nie. Nie wiem czy problem tkwi we mnie czy w ludziach na których mi zalezy. Sytuacja robi sie fatalna. Chodzi o mojego chłopaka i moje relacje z matka, ktora przed spotkaniem z moim kochaniem zrobila mi jazdę i ostro sue pokłóciłyśmy potem cala winę zwalil na mnie moj chłopak bo nie chciałam bardziej klocic sie z matka i podjelam decyzje o powrocie do domu. Wyszlo tak ze to ja jestem ta najgorsza i ta zla mimo ze nikogo nie chciałam zranić :( teraz matka sie przestanie odzywać on sie obrazil i wyszla dupa :( a nikt nie liczy sie z tym co ja czuje i co ja chce :( naprawde nie wiem juz co robic :(