Wyimaginowany świat 

Hmm,

po prostu...

brak słów

wszystko to

jedna wielka

PORAŻKA

już nawet

nie chce

mi się pisać

co i jak,

bo

zwyczajnie

nie mam

na to siły

Przyjaciele

tak

jasne,

szkoda tylko,

że często gęsto

tylko wydaje

Ci się, że ich masz..

a tak naprawdę

jeżeli

znajdziesz się

w trudnej sytuacji...

oni nie pomogą,

mało tego

bardzo często

dobiją..

bo jak jest

wszystko OK

to przyjaciół

masz wielu,

a jeżeli jest źle

jesteś sam..

taka jest gorzka

prawda..

bo możesz

być

zaślepiony

fałszywymi przyjaciółmi

możesz trwać

w takiej "przyjaźni"

bardzo długo,

ale nie oszukujmy się

co ma się stać

to się stanie

i prędzej

czy póżniej

znajdziesz się

w takiej sytuacji

kiedy rozpoznasz

prawdziwych

przyjaciół

i tych nieprawdziwych

i nie zdziw się

jeżeli okaże się

że wianuszek osób

który Cię otaczał

nagle zawiódł

lub się ulotnił.

nie załamuj się,

nie popadaj w depresję

nawet się nie smuć..

zawiodłeś się..

oni zawiedli...

ale ciesz się

ciesz się

dlatego,

że fałszywi ludzie

odeszli..

ich już nie ma.

Ideałów nie szukaj

oni nie istnieją..

zachowuj się tak

jak chciałbyś

żeby

zachowywali się

Twoi przyjaciele

przyjaciele

w prawidlowym

tego słowa znaczeniu..

nie czyń drugiemu

co Tobie niemiłe.

Pamietaj

że

zawsze

sytuacja

może się zmienić

że możesz

to właśnie Ty znaleźć

się po drugiej stronie

barykady,

role mogą

się odwrócić

a sytuacja

diametralnie zmienić.

i pomyśl

Czy chciałbyś

aby ludzie

traktowali Cię

w taki sposób

w jaki

Ty traktujesz

drugiego człowieka

pomyśl

tylko pomyśl

jeżeli uważasz

że coś jest nie tak

spróbuj zadziałać..

nie oceniaj,

nie posądzaj,

zanim znowu

zaczniesz obgadywać,

spójrz na swoje życie,

zastanów się,

czy jesteś lepszy,

spójrz w lusterko

i odpowiedz

na to pytanie

sam przed sobą..

Najpierw

pomyśl

potem powiedz...