on mnie nigdy nie słucha. mówię A, on nie, nie pomyśli a już jest na nie.
proszę o coś, on nie, bo on sobie coś innego wymyślił.
nie słucha moich rad, obcy zawsze wiedzą lepiej.
moje słowo przeciwko ich słowu.
ja vs ona, on.
nie wytrzymam tutaj długo. nie realizuję się. nie spelniam marzeń.
wielkie ambicje, małe możliwości. a może strach i lenistwo?
on uważa że zmyślam, że ciągle szukam problemu. a ja tylko mówie co czuje. czego pragnę.
nie chce być najważniejsza. chce byż ważna.
mówię mu jaki problem siedzi mi w głowie i słyszę jedynie "stara przestań znowu wymyślać".
mówię że coś mnie trapi, on to bagatelizuje, a poźniej ma pretensje że jestem smutna.
nie słucha, a poźniej jest zły.
może wymyślam. ale nie jestem szczęsliwa. nie mam tutaj przyjaciół. nie mam miłości.
myślę sobie, będzie dobrze, z nim, kocham go, on mnie, nie zostawię go bo przecież będzie cierpial.
ALE
ja przecież też cierpię. a jak ma niby cierpieć facet ktory sam zabił tą miłość. uderzył.
nie zostawie bo mi go szkoda, ale chwilachwila, czy jemu było szkoda mnie gdy mnie uderzył?
chciałam iśc po pracy na piffko nad rzekę. powiedziałam mu. teraz on leży i ogląda tv, a ja zwierzam się sama sobie i szukam ratunku.
photoblog
12 MAJA 2016
Inni użytkownicy: sahasularahajpanek94amandooojulitkajula144unospinnalex11234adriano3488nalna90vitusoslilly02
Inni zdjęcia: Wolne patusiax395New Hair Right dawsteTo, co zostaje, gdy nie ma nic. comarroTears like a waterfall modernmedival... pils931449 akcentova:) dorcia2700Brak tytułu zwyczajnieszczesliwia1 mktnccPrzepełnienie świąteczne bluebird11