19.05.2015 godz 22.25.... dzwoni telefon... patrze dzwoni osoba bez której nie potrafie żyć... odbieram a ona pyta kiedy zabiore swój rower...rozmowa sie toczy...rozmawiamy... wytykamy sobie swoje błędy... ona mi gada że jest szczęśliwa... ze ma chłopaka którego kocha...którego nigdy nie zostawi...rozmowa trwała 44minuty i 44sekundy...rozłaczyła sie jak powiedzialem cos nie tak...napisalem jej smsa... TYLKO BÓG MOZE NAS SĄDZIĆ, DAM WAM SPOKÓJ, DAM TOBIE SPOKÓJ... WYGRAŁAŚ... DOBRANOC... nagle zadzwonila po raz 2... 3minuty 07sekundy... podziękowanie za tego smsa odemnie i za to ze zrozumiałem..nigdy przenigdy nie zapomne jej głosu... oczu... dotyku dłoni... delikatnego ciała...slodkiego usmiechu... pocałunku...jej cholernie ciepłego serca... Boże po raz kolejny Cie prosze... daj im szczęscie... spraw aby miała wszystko co zechce... zeby żyła dłuzej niż ja... i cieszyła sie zyciem... żeby nikt ją nie skrzywdził... Karolina .... jeśli to kiedyś poczytasz.... w co wątpie... byłaś moją pierwszą miłościa... pierwszą i ostatnią...trzymaj sie ciepło!!! jestes wspaniała spełniaj swoje marzenia... i walcz o swoją miłość... buduj dom .. lepszy niż chciałas wybudować ze mną... jestes wielka!!!! kocham Cie!!! do zobaczenia tam kiedys na innym moze dla mnie lepszym świecie!
Inni użytkownicy: jaworznianin33bagsiofkurwniewiemconapisactulola011094dosaowika2115darek609lamagorenwmoiw
Inni zdjęcia: Mazurek slaw300rapowe katharsis swiatowatpliwosci1465 akcentova:) dorcia2700Wędrowcy elmarB. chasienkaJA I MOTYL *RUSAŁKA PAWIK* _1 xavekittyx487 mzmzmz#1009. niepoprawnaegoistka:) dorcia2700