I co ja mam z tego wszystekiego rozumieć.
Czy ja jestem aż tak głupia???
Czy ja nie umiem normalnie funkcjonować, a jak mi się to udaje to nagle pojawia się on.
Ten, którego uważałam za mężczyzne z którym będę dzielić sowją przyszłość.
Myliłam się ???
Zabujałam się w kumplu z klasy z jednej ławy, kumplu który dzwonił do mnie kiedy byłam w szpitalu.
W Kumplu na którego nie postrzeżenie wzrok mi uciekał gdy pojawiał sie koło mnie.
A ja to wszystko spieprzyłam. Przez mój nie wypażony język, przez to że się spóźniłam.........
Przez to że nie miałam odwagi mu tego powiedzieć.........
i nie mam do dziś odwagi z resztą nigdy nie będę miała odwagi. Może on już nie pamięta tego a może nie chce mnie pamiętac .
Sama już nie wiem co mam o tym myśleć. Jutro dokończe i opowiem co dalej było
Inni użytkownicy: janek1118purpurraahoccaayrton123johnybbbemillyyy0987misjonarzetarnowsahasularahajpanek94amandooo
Inni zdjęcia: Historia. justkyuuban;) virgo123Stacja burdel centralny pamietnikpotworaNiezbadane są wyroki boskie bluebird11KROWA MUĆKA suchy1906... idgaf94... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24