Najbliższe miesiące, lata zdefiniują mnie ostatecznie. Będę daleko, pośród ludzi, którzy nie słuchają rapu, albo tam gdzie budzi mnie swoim pianiem kogut. Wszystko zależy od mojego samopoczucia. Poza wiarą, miłością i nadzieją niewiele mi pozostaje. Mogę oczywiście słyszeć śpiew ptaków, oglądać góry i czuć się swobodnie ale nie gwarantuje mi to wyjazdu do Indii. Czego najbardziej się obawiam? Podjęcia decyzji, przyjęcia pełnej odpowiedzialności za swoje czyny lub ich brak, obrania kierunku. Teraz albo nigdy. Fruń.
Inni użytkownicy: sahasularahajpanek94amandooojulitkajula144unospinnalex11234adriano3488nalna90vitusoslilly02
Inni zdjęcia: Tears like a waterfall modernmedival... pils931449 akcentova:) dorcia2700Brak tytułu zwyczajnieszczesliwia1 mktnccPrzepełnienie świąteczne bluebird11Takie u mnie WIELKANOCNE CIASTA xavekittyx. unukalhaiWesołych Świąt :) photoslove25