Welcome to my world .... 

Żeby pisać trzeba mieć wene .

A by mieć wene trzeba się skupić .

Ja mam tyle na głowie , że aż zapominam o pisaniu .

Z jednej strony to bardzo źle , a z drugiej strony jest to dobre rozwiązanie na dalsze pisanie .

To co zbiera mi się w głowie , od razu wylewam na kartkę papieru .

Zbieram to wszystko przez cały dzień , przez tygodnie , przez miesiące .

Lecz czasem trzeba od począć , bo zwariuje na tym świecie .

Pisze przeważnie to , co mnie gryzie . Gdy jestem mi smutno , gdy jest mi źle .

Ale czasem mogę napisać coś wesołego, coś romantycznego , coś nieźle szalonego .

Żeby pisać trzeba to umieć , umieć to za dużo trzeba to lubiec! Inaczej nie dało by się nic napisać .

O Boże ,jako ten świat zwariowany . :)