Szyszunia :P 

Zamyślona...

Boże... Jakiś dziwny dzień dzisiaj. Cały dzień mi odbja. Najpierw ugotowałam obiad z włąsnej chęci, później posprzątałam, zrobiłam naleśniki... Normalnie nie wiem co sie ze mną dzieje...Przed chwilka pokłóciłam sie z idiotką, chodzi mi oczywista o siostę...Wczraj z mamą na zakupach było nawet ok, gdyby nie to, że nic nie kupiłyśmy... Dzisiaj ok. 18-19 spotykam się z moim skarbkiem Wiki...Muszę ją jakoś na duchu podnieść.. Szkoda, ze ejszcze Ewunia nie mieszka bliżej... Ją tez bym pocieszyła... Ale mamutka powiedziała, że jak bd wiecej kasy i ona bd miała czas to zawiezie do Wrocka... ^^ I wtedy pogadamy z Nią na spokojnie. :*** Już nie mogę się doczekać...:P ^^

Hmm... Chyba koniec nott...

Pozdro dla tych co zwykle..:**

Piosenka na dziś: Evanescence-my immortal

__________________________________________________________

Tylko przyjaciel naprawdę umie wysłuchać, pocieszyć, zrozumieć.